PRZESYŁKA

Znów dostałam paczkę z familo. Będzie z czego zrobić nowy pałac dla ogoniastych. ale póki co, szczurki sprawdziły co to takiego i czym to pachnie :)

SZCZURY TUNELOWE

Szczurkom należy pomagać w ścieraniu stale rosnących siekaczy. Świetnie do tego celu nadaje się suche pieczywo. Najlepiej upieczone w domu, wówczas mamy pewność, że szczurki nie dostają żadnych konserwantów ani polepszaczy, również na ilość soli w pieczywie mamy wpływ. Osobiście byłam bardzo zaskoczona ilością soli w przepisach na domowy chleb. Ja zawsze zmniejszam jej ilość bez szkody dla smaku. Jeśli ktoś chciałby skorzystać z mojego przepisu, to znajdzie go tutaj. Jest mniej trwały, niż chleb ze sklepu, ale raczej nie zdąży się zepsuć :) Jest zbyt smaczny.

CO TYGRYSY LUBIĄ NAJBARDZIEJ

Kicia i Krecia uwielbiają słoiczkowe dania dla niemowlaków. Przypuszczalnie właściciele szczurków są - po młodych mamach - najliczniejszą grupą kupujących "gerberki". Aż dziw bierze, że producenci nie reklamują się na stronach poświęconych tym gryzoniom, jak np. www.szczury.org, Alloszczur, czy Viva Gryzonie na Facebooku.

SMAKOŁYKI

Szczurki lubią dobrze zjeść. Podstawową karmą jest Tima Rattima i Wellness-Food JR Farm. Dla odmiany, w klatce "wybiegowej" zawsze jest miseczka z CARE+ Beaphar. Ale to nie wszystko. Codziennie ogonki dostają jakieś smakołyki - a to gotowany ziemniaczek, a to jakiś owoc, a to jogurcik itp.

Tu filmik, na którym dziewczyny rozpychają się, by wylizać resztki koktajlu ze ścianek szklanki :)

Pyszne było! Na napoju sojowym z dodatkiem suszonej moreli i figi, z siemieniem lnianym i zarodkami pszennymi - wszystko rozdrobnione blenderem. Szczurki wiedzą co dobre :)

***

NA WYBIEGU

Choć klatka jest duża, przestronna, to jednak szczurki potrzebują część dnia spędzić na większej przestrzeni, by móc troszkę pobiegać i zdobywać nowe doświadczenia.


Dlatego wybieg powinien być urozmaicony, by naszym pupilom dostarczać coraz to nowych wrażeń, by nie nudziły się, a po wybiegu zmęczone chętnie wracały do klatki, gdzie zawsze czeka na nie coś pysznego.

Na wybiegu 

 

Czasami miejsce wybiegu jest wypełnione różnymi przedmiotami, czasami prawie puste, by szczurki przyzwyczajały się również do otwartej, niczym nie osłoniętej przestrzeni.

 

A tu Kicia szarpie narzutę z zaangażowaniem godnym większej sprawy :)) 

 

  

Wkrótce pokażę jeszcze inne fotki i filmiki z wybiegów. 

***

MIESZKANKO

Na ogoniaste panienki czekała już klatka z pełnym wyposażeniem. 

FERPLAST FURET PLUS o wymiarach 80x50x70 cm.

Wystarczająco duża, by mogło w niej zamieszkać nawet 4 - 5 szczurzych dziewcząt.
Kolega zobaczywszy tę klatkę powiedział, że chciałby być moim szczurem :))

Szczurki szybko rozgościły się w swojej willi, od pierwszego dnia czuły się w niej bezpiecznie. Wesolutkie brykały po całym swym nowym domku.

PRZEDSTAWIAM MOJE SZCZURKI

Oto one: Kicia i Krecia.

Zostały uratowane z hodowli karmowej. Ja zaadoptowałam je za pośrednictwem forum www.szczury.org. W listopadzie 2012r. przywiozłam je z Lublina. Te maluchy są przekochane. Milutkie, mięciutkie jak pluszowe zabawki, ale zdecydowanie bardziej od nich kontaktowe :D.

Oto Krecia. 

Krecia jest wielce przytulna. często przybiega do mnie, wspina się na ramię, wchodzi pod sweterek. Wzięta w dłonie spokojnie poddaje się pieszczotom. Jest drobna, wręcz filigranowa.

A oto Kicia. 

Kicia jest zdecydowanie większa i bardziej masywna od Kreci. Gdy ją biorę w dłonie, czuję że mam kawał szczura :) Ona nie usiedzi tak długo na rękach. Nie ma czasu. Jest przecież tyle do zobaczenia, tyle do wywąchania, tyle do pogryzienia. Jednak przestraszona jakimś nieznanym odgłosem, też przybiega do mnie, by ukryć się pod ubraniem.