czwartek, 3 stycznia 2013

PRZEDSTAWIAM MOJE SZCZURKI

Oto one: Kicia i Krecia.



Zostały uratowane z hodowli karmowej. Ja zaadoptowałam je za pośrednictwem forum www.szczury.org. W listopadzie 2012r. przywiozłam je z Lublina. Te maluchy są przekochane. Milutkie, mięciutkie jak pluszowe zabawki, ale zdecydowanie bardziej od nich kontaktowe :D.

Oto Krecia. 

Krecia jest wielce przytulna. często przybiega do mnie, wspina się na ramię, wchodzi pod sweterek. Wzięta w dłonie spokojnie poddaje się pieszczotom. Jest drobna, wręcz filigranowa.

A oto Kicia. 

Kicia jest zdecydowanie większa i bardziej masywna od Kreci. Gdy ją biorę w dłonie, czuję że mam kawał szczura :) Ona nie usiedzi tak długo na rękach. Nie ma czasu. Jest przecież tyle do zobaczenia, tyle do wywąchania, tyle do pogryzienia. Jednak przestraszona jakimś nieznanym odgłosem, też przybiega do mnie, by ukryć się pod ubraniem.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz